Spieszył się z psem do fryzjera - jechał 130 km/h
48-letni kierowca mercedesa został namierzony i zatrzymany przez policjantów ruchu drogowego, kiedy znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość. Jak się okazało pędził 130 km/h. Próbował znaleźć zrozumienie u funkcjonariuszy tłumacząc, że spieszył się, bo jechał z psem do fryzjera. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem.
48-letni kierowca mercedesa został namierzony i zatrzymany przez policjantów ruchu drogowego, kiedy znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość. Jak się okazało pędził 130 km/h. Próbował znaleźć zrozumienie u funkcjonariuszy tłumacząc, że spieszył się, bo jechał z psem do fryzjera. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem.
Policjanci ruchu drogowego pełniący służbę na terenie gminy Gorzyce zauważyli jadący drogą krajową nr 77 samochód marki Mercedes. Jego kierowca nie zwracał uwagi na padający deszcz i śliską jezdnię, jechał z dużą prędkością, wyprzedzał inny pojazd nie stosując się do znaku poziomego "linia podwójna ciągła" będąc w rejonie skrzyżowania. Jak się okazało jechał 130 km/h. Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Próbował znaleźć zrozumienie u policjantów tłumacząc, że jechał z psem do fryzjera.
Podczas kontroli kierowca oświadczył, że nie posiada żadnych dokumentów, nie ma też przy sobie okularów i nic nie widzi w dokumencie, który na tę okoliczność sporządził funkcjonariusz.
48-latek za swój czyn odpowie teraz przed sądem.