Pijany przyjechał na stację po alkohol
Blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie miał 58-letni mężczyzna, który przyjechał fiatem pandą na tarnobrzeską stację paliw po alkohol. Pijany kierowca został zatrzymany przez policjantów dzięki informacji od kobiety, która z nim podróżowała. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Za popełniony czyn grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat.
Po północy, policjanci pełniący służbę na terenie miasta Tarnobrzega, zostali powiadomieni, o pijanym kierowcy fiata pandy. Informację mundurowym przekazała znajoma mężczyzny, z którym przyjechała na stację paliw, aby kupić piwo. Funkcjonariusze już po chwili, zauważyli zaparkowane auto, o którym wspomniała przy zawiadomieniu 40-latka. Kierowca fiata siedział w środku i był pod wyraźnym wpływem alkoholu. Okazało się, że zakupiony wcześniej alkohol spożywał w samochodzie.
Policjanci przejrzeli monitoring, aby upewnić się, kto kierował fiatem punto. Zapis kamery potwierdził informację przekazaną przez kobietę. Podczas wyjaśniania sprawy okazało się, że mężczyzna alkohol spożywał wspólnie z zawiadamiającą.
58-letni kierowca trafił do policyjnej izby zatrzymań, celem wytrzeźwienia. Badanie akomatem wykazało u niego blisko 1,5 promila. Natomiast badanie stanu trzeźwości kobiety wykazało 2,79 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna stracił prawo jazdy. Za popełniony czyn grozi kara pozbawienia wolności do lat 2, wysoka grzywna i sądowy zakaz kierowania pojazdami.