Wydarzenia

Dzięki szybkiej reakcji kierującego nie doszło do tragedii

Data publikacji 02.10.2017

Niezwykłym refleksem i ostrożną jazdą wykazał się kierowca volkswagena, który podróżując drogą wojewódzką relacji Tarnobrzeg – Stalowa Wola omal nie najechał na pieszego, który usiłował przeczołgać się na drugą stronę jezdni. Mężczyzna był tak pijany, że miał problemy nie tylko z utrzymaniem się na nogach, ale również trudność z wypowiadaniem słów. Za naruszenie przepisów ruchu drogowego, pieszy został ukarany.

Po godzinie 20, dyżurny jednostki policji otrzymał zgłoszenie o leżącym przy drodze mężczyźnie. Do zdarzenia miało dojść na drodze wojewódzkiej relacji Tarnobrzeg - Stalowa Wola. Jadący tą drogą kierowca osobowego volkswagena, w ostatniej chwili zauważył leżącego na jezdni mężczyznę, który próbował przeczołgać się na drugą stronę jezdni. Aby uniknąć najechania na pieszego, kierowca gwałtownie hamował, a następnie zatrzymał pojazd  i podbiegł do leżącego człowieka. Okazało się, że mężczyzna jest mocno pijany, ma zaburzenia równowagi i nie mógł poruszać się o własnych siłach.

Na miejsce wezwani zostali policjanci, którzy ustalili, że mężczyzną naruszającym przepisy prawo o ruchu drogowym jest 61-letni mieszkaniec gminy Grębów.

Pieszy był tak pijany, że miał problemy nie tylko z utrzymaniem się na nogach, ale również trudność z wypowiadaniem słów. Nietrzeźwy 61-latek trafił do policyjnej izby zatrzymań.

Policjanci za naruszenie przepisów ruchu drogowego ukarali mężczyznę mandatami karnymi.

Powrót na górę strony