Kolizje z udziałem zwierzyny leśnej
Najwięcej dzikich zwierząt ginie na drogach wiosną i jesienią, w tym okresie zwierzęta migrują na znaczne odległości. Warto, zatem pamiętać o zachowaniu ostrożności i nie bagatelizowaniu znaków ostrzegawczych przed dzikimi zwierzętami, które uprzedzają o miejscach na drodze, gdzie występuje, bądź może występować niebezpieczeństwo.
Po godz. 22, kierowca mercedesa jadąc ul. Orląt Lwowskich w Tarnobrzegu, zderzył się z sarną, która nagle wtargnęła na jezdnię. Spłoszone zwierze uciekło w zarośla. W wyniku zdarzenia zarówno kierowca jak i pasażerka nie odnieśli obrażeń. Kierujący mercedesem w chwili zdarzenia był trzeźwy.
Apelujemy do kierowców, aby zachowali szczególną ostrożność, zwłaszcza w miejscach zalesionych. Jeśli dojdzie do zderzenia z dzikimi zwierzętami, pamiętajmy by zabezpieczyć miejsce i pod żadnym pozorem nie zbliżać się do zwierzęcia. W wyniku szoku po uderzeniu z pojazdem, zwierze może być agresywne i może nas zaatakować.
Dzisiejszej nocy dyżurny został powiadomiony o zdarzeniu drogowym z udziałem zwierzęcia.Doszło do niego na ul. Bieszczadzkiej w Nowej Dębie. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna podróżujący wraz z pasażerem osobowym fordem, jadąc w kierunku Rzeszowa, aby uniknąć zderzenia ze zwierzęciem, zjechał na pobocze uszkadzając przydrożne słupki. Okazało się, że był to pies. W wyniku zdarzenia żadna z osób nie odniosła obrażeń. Uszkodzeniu uległo 7 szt. słupków i pojazd. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy, był on trzeźwy.