Sklepowy złodziej uciekając - zaatakował ochroniarza i ekspedientkę
44-letni mężczyzna, usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej, której dopuścił się w jednym ze sklepów spożywczych w Tarnobrzegu. Sprawca zabrał kilka butelek alkoholu, za które nie zapłacił. Kiedy pracownicy chcieli go zatrzymać, zaatakował ochroniarza i ekspedientkę. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
Tarnobrzescy policjanci zostali poinformowani przez pracownika jednego ze sklepów spożywczych, o kradzieży alkoholu. Do zdarzenia doszło w czwartek przed godz. 14 w Tarnobrzegu. Policjanci, po przybyciu na miejsce, ustalili, że jeden z klientów, wziął z półek sklepowych dwie butelki wina oraz trzy piwa i nie płacąc za nie, ruszył w kierunku wyjścia.
Po drodze odepchnął interweniującego ochroniarza i ekspedientkę i próbował uciec ze sklepu. Doszło do szarpaniny pomiędzy ochroniarzem, a złodziejem, który został wciągnięty z powrotem do sklepu. Na miejscu interweniowali policjanci i służby ratownicze. Agresywny mężczyzna został zatrzymany.
Sprawcą okazał się 44-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania. Był pijany. Badanie alkomatem wykazało 2,13 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie, usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Skradziony towar o wartości 87 złotych wrócił na sklepowe półki.
Na wniosek policjantów, prokurator zastosował wobec 44-latka środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru, zakazu zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi oraz zakazu opuszczania kraju. Za popełnione przestępstwo, będzie odpowiadać przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.