Efekty współpracy drogówki z ITD
Data publikacji 11.07.2008
Dnia 11 lipca 2008 roku około godz. 05.35 policjanci z dębickiej drogówki na drodze nr 4 w miejscowości Parkosz zatrzymali do kontroli kierującego samochodem ciężarowym z przyczepą przewożącego żwir. Szybko okazało się, że kierowca nie powinien...
Dnia 11 lipca 2008 roku około godz. 05.35 policjanci z dębickiej drogówki na drodze nr 4 w miejscowości Parkosz zatrzymali do kontroli kierującego samochodem ciężarowym z przyczepą przewożącego żwir. Szybko okazało się, że kierowca nie powinien zajmować się zawodowo transportem drogowym. Roman S. lat 57 mieszkaniec powiatu dębickiego nie tylko znajdował się stanie nietrzeźwości (0,66 i 0,56 promila alkoholu ), ale poza tym wymogi Ustawy o transporcie drogowym były mu zupełnie obce.Policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy, a nieprawidłowościami w związku z wykonywaną działalnością zajęli się funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego w Rzeszowie, z którymi policjanci współpracowali tego ranka. Okazało się, że kierowca nie posiada opłaty za przejazd po drogach krajowych ( tzw. winiety ), wykonuje transport drogowy rzeczy bez wymaganej licencji a urządzenie rejestrujące - tachograf nie posiada legalizacji. Poza tym kierowca nie okazał bieżącej wykresówki, tarcz z tachografu z ostatnich 28 dni lub zaświadczeń o nieprowadzeniu pojazdu w tym okresie czasu. Kierowca naruszył również wymogi w zakresie dokumentacji pracy kierowcy ( brak oświadczenia odnośnie odbycia badań lekarskich i psychologicznych). Funkcjonariusze zmuszeni byli zatrzymać oba dowody rejestracyjne zespołu pojazdów, z uwagi na wycieki płynów eksploatacyjnych, a także pęknięcia ramy skrzyni ładunkowej. Za przewożenie ładunku sypkiego bez przykrycia mężczyzna został pouczony, ale w związku z pozostałymi naruszeniami wszczęto postępowanie administracyjne, które może zakończyć się nałożeniem kary w kwocie 13 tyś złotych.