Skradzionym ciągnikiem wjechał do stawu
Policjanci z posterunku w Czarnej, zatrzymali 58-letniego mieszkańca powiatu dębickiego. Wczoraj, skradł stojący na podwórku ciągnik rolniczy. Złodziej trafił w ręce funkcjonariuszy, gdy kradzionym ursusem wjechał do stawu. Alkomat wykazał, że pił wcześniej alkohol.
Policjanci z posterunku w Czarnej, zatrzymali 58-letniego mieszkańca powiatu dębickiego. Wczoraj, skradł stojący na podwórku ciągnik rolniczy. Złodziej trafił w ręce funkcjonariuszy, gdy kradzionym ursusem wjechał do stawu. Alkomat wykazał, że pił wcześniej alkohol.
Było tuż po godz. 11, gdy mieszkaniec Róży (pow. dębicki) zauważył, że z jego podwórka zniknął ciągnik rolniczy. Dwie godziny wcześniej Ursus jeszcze tam stał. Mężczyzna zwrócił się o pomoc do policjantów z posterunku w Czarnej. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania.
Wkrótce po przyjęciu zgłoszenia, policjanci dotarli do świadków, którzy widzieli ciągnik jadący w kierunku Radomyśla Wielkiego. Ruszyli w ślad za nim. Złodziej-traktorzysta dotarł na teren sąsiedniego powiatu. Tam, kradzionym pojazdem ugrzązł się w stawie. Policjanci zatrzymali złodzieja podczas próby wydostania się ze zbiornika. 58-letni mężczyzna był pod wpływem alkoholu, alkomat wykazał u niego 0,5 promila.
Ciagnik o wartości 25 tysięcy złotych wróci do właściciela.