Wydarzenia

Ochroniarze mieli pilnować, a sami kradli

Data publikacji 06.07.2010

Policjanci z Dębicy ujawnili złodziejski proceder w jednej z hurtowni motoryzacyjnych. Przez blisko miesiąc firmę regularnie okradali strzegący jej majątku pracownicy ochrony. Co ciekawe, była to wzmocniona ochrona, bo właściciele hurtowni chcieli ustrzec się przypadków szabrownictwa - hurtownia została zalana podczas powodzi. Policjanci zatrzymali dotąd pięciu ochroniarzy, nie są wykluczone kolejne zatrzymania. Grożą im kary do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Dębicy ujawnili złodziejski proceder w jednej z hurtowni motoryzacyjnych. Przez blisko miesiąc firmę regularnie okradali strzegący jej majątku pracownicy ochrony. Co ciekawe, była to wzmocniona ochrona, bo właściciele hurtowni chcieli ustrzec się przypadków szabrownictwa - hurtownia została zalana podczas powodzi. Policjanci zatrzymali dotąd pięciu ochroniarzy, nie są wykluczone kolejne zatrzymania. Grożą im kary do 5 lat pozbawienia wolności.

 

Niedawna powódź wywołała duże spustoszenie w powiecie dębickim. Jedna z firm usługowo-handlowych położonych przy al. Jana Pawła II również padła ofiarą wielkiej wody. Powódź poważnie ograniczyła dostęp do jej magazynów i hal. Kierownictwo firmy, obawiając się kradzieży, zatrudniło dodatkowych pracowników ochrony z firmy, która już wcześniej pilnowała bram wjazdowych do zakładu. Jak się później okazało, ludzie wynajęci do pilnowania zakładu przed szabrownikami sami rabowali towar, którego mieli strzec. Według ustaleń policjantów, ochroniarze grabili hurtownię między 7 a 28 czerwca br.

 

Na trop złodziei wpadli policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Dębicy. Co istotne, nikt z pokrzywdzonej firmy nie składał zawiadomienia o kradzieżach. Nikomu nie przyszło do głowy, by sprawdzać zaufanych dotąd pracowników ochrony.

Jak się okazało, ochroniarze mieli dostęp do wszystkich pilnowanych pomieszczeń. W hurtowni odłączony był dopływ prądu (ze względu na zalanie), co sprawiło, że nie działał monitoring. Ochroniarze o tym wiedzieli i skorzystali z okazji. Ukradli z hurtowni części samochodowe, akcesoria motoryzacyjne warte kilka tysięcy złotych.

 

Ze względu na brak prądu zatrudnieni w zakładzie pracowali tylko w dzień. Później w hurtowni byli tylko pracownicy ochrony. Kradli w nocy, przez nikogo nie skrępowani. Co ciekawe, skradzione rzeczy wywozili z firmy służbowymi samochodami.

 

W wyniku podjętych przez policjantów czynności zostało zatrzymanych pięciu pracowników ochrony. Policjanci przeszukali ich domy i mieszkania. Odnaleźli sporą część skradzionych rzeczy.

 

Policja nie wyklucza, że w proceder mogło być zamieszanych nawet kilkanaście osób. Trwają czynności mające na celu ustalenie wszystkich sprawców oraz odzyskanie skradzionych artykułów.

 

Podczas prowadzonych czynności zarząd firmy, która zatrudniała nieuczciwych pracowników ochrony, współpracował z policjantami. Ochroniarze, którzy w ten szczególny sposób nadużyli zaufania, stracą pracę.

 

Nie są wykluczone dalsze zatrzymania.

 

  • Policjanci odzyskali kradziony towar
Powrót na górę strony