Wydarzenia

Nietypowy pościg

Data publikacji 02.11.2010

Policjanci z komisariatu w Pilźnie zatrzymali po pościgu kierującego skodą octavią, który nie tylko kierował pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości, ale również posiadał zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący od 2010 do 2020 roku. Podczas ucieczki uszkodził pojazd, który nie był jego własnością.

Policjanci z komisariatu w Pilźnie zatrzymali po pościgu kierującego skodą octavią, który nie tylko kierował pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości, ale również posiadał zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący od 2010 do 2020 roku. Podczas ucieczki uszkodził pojazd, który nie był jego własnością.

 

Uwagę policjantów, którzy patrolowali w godzinach nocnych rejon Rynku w Pilźnie zwrócił pojazd, który nie posiadał przedniej tablicy rejestracyjnej oraz miał pękniętą przednią szybę. Podczas próby zatrzymania, kierujący tym pojazdem gwałtownie ruszył do tyłu i zaczął uciekać. W trakcie jazdy najechał na znak drogowy, ogrodzenie pobliskiej posesji oraz stworzył zagrożenie dla stojących w pobliżu pieszych. Mężczyzna uciekał pilźnieńskimi ulicami, po czym kontynuował jazdę po polnych drogach i zakończył podróż na polu uprawnym, gdzie został zatrzymany przez policjantów.

 

Okazało się, że pojazd, którym uciekał w ogóle nie posiada tablic rejestracyjnych, gdyż niedawno został sprowadzony z zagranicy. Mężczyzna nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów uprawniających go do kierowania pojazdem oraz jego używania. Został poddany badaniu na trzeźwość i okazało się, że w organizmie ma 2,1 promila alkoholu.

 

Kierujący nie podał policjantom swoich danych osobowych, w związku z czym został osadzony w policyjnej izbie zatrzymań. W wyniku dalszych czynności funkcjonariusze ustalili jego personalia. Kierującym okazał się 31-letni mieszkaniec Pilzna. Po sprawdzeniu okazało się, iż posiada on zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczony na 10 lat, ważny do 2020 roku.

 

Jak się okazało, nie był on właścicielem pojazdu, którym uciekał. Pojazd należał do mężczyzny, który sprowadził go z zagranicy i oddał 31-latkowi w celu wykonania drobnych napraw lakierniczych. Już po jego zatrzymaniu policjanci zobaczyli, iż w skodzie były wymontowane wszystkie fotele, a kierujący podczas jazdy siedział na wiaderku.

 

Kierujący odpowie przed sądem nie tylko za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, ale również za niestosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów. Czeka go zarzut za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, poruszanie się pojazdem niedopuszczonym do ruchu bez wymaganych dokumentów. Nie uniknie również odpowiedzialności za uszkodzenia znaku oraz ogrodzenia.

Powrót na górę strony