Wydarzenia

Motocyklista zatrzymany po pościgu

Data publikacji 24.11.2010

Kilkanaście minut trwał pościg ulicami Dębicy za motocyklistą, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej na obwodnicy. Policjanci ruchu drogowego zatrzymali mężczyznę, który uciekając naraził na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale i przewożoną pasażerkę. Kierujący nie posiadał uprawnień do kierowania.

Kilkanaście minut trwał pościg ulicami Dębicy za motocyklistą, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej na obwodnicy. Policjanci ruchu drogowego zatrzymali mężczyznę, który uciekając naraził na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale i przewożoną pasażerkę. Kierujący nie posiadał uprawnień do kierowania.

 

Wczoraj, tuż po godz. 11.30 policjanci z ruchu drogowego dębickiej komendy, którzy patrolowali drogę nr 4 zauważyli na obwodnicy w rejonie ul. Kawęczyńskiej motocykl, poruszający się w kierunku Rzeszowa, który miał podgiętą tablicę rejestracyjną. Po podaniu sygnału do zatrzymania, kierujący jednośladem gwałtownie przyspieszył, wyprzedzając inne pojazdy. Jechał środkiem drogi, nie stosując się do zakazów wyprzedzania oraz linii podwójnej ciągłej. W miejscach, gdzie były wysepki, omijał je z lewej strony.

Po chwili skręcił w ul. Gawrzyłowską, a następnie na rondzie przy ul. Nosala pojechał w lewo „pod prąd” w kierunku ul. Chopina.

W rejonie Galerii Dębickiej ominął przygotowaną blokadę i dalej uciekał ulicami Chopina i Raczyńskich. Kierujący wjechał na ścieżkę dla pieszych oraz drogę osiedlową, gdzie udało mu się wymknąć pościgowi, na szczęście nie na długo.

Policjanci ponownie wpadli na jego ślad w rejonie ul. Łysogórskiej i Leśnej, a mężczyzna nie dawał za wygraną uciekając w kierunku ul. Gajowej i Osiedla Wolica. Pościg zakończył się na ul. Wróblej, gdzie mężczyzna został zatrzymany.

Kierującym okazał się 21-letni mieszkaniec Dębicy, nie mający uprawnień do kierowania. Przerażoną pasażerką była jego 22-letnia znajoma. Okazało się, że kierujący jest trzeźwy, a motocykl kawasaki ZX 600, którym uciekał ma niemiecką tablicę rejestracyjną. Mężczyzna nie posiadał jednak przy sobie dowodu rejestracyjnego, a pojazd nie był ubezpieczony. Policjanci sprawdzą, czy był zarejestrowany i czy był dopuszczony do ruchu.

Nieodpowiedzialny kierowca odpowie teraz za szereg wykroczeń, z których najpoważniejsze to kierowanie pojazdem bez uprawnień, niezatrzymanie się do kontroli drogowej, spowodowanie zagrożenia dla innych uczestników ruchu, w tym za narażenie przewożonej pasażerki, a także za naruszenie zakazów wyprzedzania.

Pojazd został przewieziony na parking strzeżony, skąd właściciel będzie mógł go odebrać po wyjaśnieniu sprawy.

 

Powrót na górę strony