Uszkodził koledze auto, bo go poniosło
Policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali sprawcę uszkodzenia samochodu TAXI, do którego doszło na przełomie lutego i marca. Okazał się nim kolega właściciela samochodu, z którym rozmawiał on tuż przed zdarzeniem. Sprawca tłumaczył się, że go poniosło.
Policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali sprawcę uszkodzenia samochodu TAXI, do którego doszło na przełomie lutego i marca. Okazał się nim kolega właściciela samochodu, z którym rozmawiał on tuż przed zdarzeniem. Sprawca tłumaczył się, że go poniosło.
Pokrzywdzony zgłosił o zdarzeniu po około 3 tygodniach od uszkodzeniu samochodu, a policjanci ustalili, że sprawcą czynu może być 28-letni mieszkaniec Dębicy. Do całego zajścia miało dojść na przełomie lutego i marca br. Kierujący taksówką zaparkował wówczas auto przed blokiem, gdzie spotkał swojego znajomego. Jak relacjonuje późniejszy sprawca, taksówkarz kopnął go dla żartu w nogę, następnie poczęstował go słodyczami i po krótkiej rozmowie koledzy pożegnali się. Znajomy taksówkarza poczuł się urażony kopnięciem, w związku z czym zerwał z dachu taksówki kogut oświetleniowy, czym uszkodził również dach pojazdu. Pokrzywdzony wycenił straty na 1 tys. złotych.
Sprawca uszkodzenia taksówki przyznał się do czynu. Stwierdził, że zrobił to z zemsty za kopnięcie, a tak w ogóle to poniosło go. Za uszkodzenie mienia grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.