Pił z kolegami, a potem ich okradł
Do posterunku w Czarnej zgłosił się mężczyzna, który kilka dni wcześniej ukradł pieniądze w kwocie 9500 złotych. Okradł trzech braci, z którymi przez kilka godzin spożywał alkohol. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.
Do posterunku w Czarnej zgłosił się mężczyzna, który kilka dni wcześniej ukradł pieniądze w kwocie 9500 złotych. Okradł trzech braci, z którymi przez kilka godzin spożywał alkohol. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.
Do kradziezy doszło nocą, z 15 na 16 lipca w jednej z miejscowości w gminie Czarna. 23-letni mieszkaniec Dębicy wstąpił z alkoholem do domu swoich kolegów. W czasie libacji zorientował się, że mężczyźni, z którymi pije dysponują sporą sumą pieniędzy. Trzej bracia postanowili, że 23-latka przenocują, ponieważ mieszka on kilkadziesiąt kilometrów od nich. A poza tym powrót noca do domu w stanie nietrzeźwym mógłby być niebezpieczny dla gościa.
O godz. 4. nad ranem jeden z braci zorientował się, że pieniądze zostały skradzione, a kolegi już nie ma. Kilka dni potem sprawca wraz z mecenasem zgłosił się na Policję. Postawiono mu zarzut, do którego popełnienia się przyznał.
Prokurator natomiast w ramach zadośćuczynienia, nakazał sparwcy między innymi zwrócić całość pieniędzy właścicielom. Młody mężczyzna bardzo żałował swojego nagannego zachowania.