Żarty nastolatków zakończą się przed sądem
Policjanci z komisariatu w Pilźnie ustalili dwóch nastolatków, którzy podczas Świąt Bożego Narodzenia w 2010 i 2011 roku włamali się do stodoły. Zerwali kłódkę zabezpieczającą drzwi, a następnie zabrali kilkanaście bali słomy. Teraz odpowiedzą przed sądem rodzinnym.
Policjanci z komisariatu w Pilźnie ustalili dwóch nastolatków, którzy podczas Świąt Bożego Narodzenia w 2010 i 2011 roku włamali się do stodoły. Zerwali kłódkę zabezpieczającą drzwi, a następnie zabrali kilkanaście bali słomy. Teraz odpowiedzą przed sądem rodzinnym.
Do przestępstwa doszło w dniu 25 grudnia 2011 roku w godzinach nocnych. Właściciel powiadomił policjantów o włamaniu do stodoły poprzez zerwanie kłódki zabezpieczającej drzwi wejściowe oraz kradzieży z jej wnętrza kilkunastu bali sprasowanej słomy o wartości 100 złotych.
Funkcjonariusze po kilku dniach ustalili sprawców. Okazali się nimi 14 i 16-latek, mieszkańcy gminy Pilzno. W trakcie prowadzonego postępowania okazało się, że nastolatkowie tego samego czynu dopuścili się 25 grudnia 2010 roku. Wówczas również dokonali kradzieży słomy o wartości 100 złotych.
Chłopcy usłyszeli już zarzuty dwóch kradzieży z włamaniem, do których popełnienia przyznali się. Jak wyjaśnili, całą sytuację uważali za żarty i dobrą zabawę. Teraz swoje postępowanie będą musieli wytłumaczyć przed sądem rodzinnym.