Policyjny pościg za motocyklistą
Policjanci z jarosławskiej drogówki zatrzymali 30-letniego motocyklistę, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Kierujący zignorował wydane przez funkcjonariusza polecenie nakazujące zatrzymanie pojazdu, w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości jazdy o 56 km/h. Okazało się, że kierujący nie posiadał wymaganej kategorii uprawnień. Za swoje postępowanie odpowie teraz przed sądem.
W sobotę, funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego jarosławskiej komendy w Wierzbnej prowadzili działania kontrolno-pomiarowe. W związku z tym podali sygnał tarczą do zatrzymania się kierującemu motocyklem suzuki, który przekroczył dozwoloną prędkość o 56 km/h. Mężczyzna, który przewoził pasażera, zignorował sygnał i gwałtownie przyspieszył. Motocyklista przejechał tak blisko policjanta, że funkcjonariusz musiał odskoczyć aby uniknąć potrącenia.
Policjanci natychmiast podjęli pościg za uciekającym mężczyzną wydając mu, przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, polecenie do zatrzymania. Kierujący zlekceważył wszelkie polecenia i kontynuował jazdę w kierunku Mirocina. Poruszał się z dużą prędkością, zmuszał znajdujących się na jezdni rowerzystów oraz osoby piesze do ucieczki z drogi, łamiąc tym samym przepisy ruchu drogowego. W pewnym momencie kierujący skręcił w prawo, wjechał na posesję. Tam policjanci zatrzymali kierującego.
Badanie alkotestem wykazało że 30-letni mieszkaniec gminy Roźwienica kierujący motocyklem był trzeźwy.
Po sprawdzeniach w policyjnych systemach okazało się, że kierujący jednośladem nie posiadał wymaganej kategorii uprawnień.
Policjanci zatrzymali 30-latkowi prawo jazdy, a on sam trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.