Policjanci zaopiekowali się dziećmi z Ukrainy do czasu przyjazdu ich mamy
Policjanci z komendy powiatowej w Tomaszowie Mazowieckim, zaopiekowali się dwojgiem rodzeństwa, które oczekiwało na dworcu w Radymnie na swoją mamę. Dzieci przyjechały z Ukrainy z ciocią, która musiała udać się w dalszą podróż. Rodzeństwo w wieku 10 i 12 lat pozostało pod opieką funkcjonariuszy, do czasu przyjazdu ich mamy.
-
Fot. KPP Jarosław
Wczoraj po godz. 13, policjanci z komisariatu w Radymnie interweniowali na dworcu PKP, gdzie przebywało dwoje dzieci, nie było z nimi dorosłych opiekunów.
Mundurowi ustalili, że dzieci przekroczyły granicę w Korczowej pod opieką cioci. Po przyjeździe na dworzec w Radymnie, krewna przekazała 12-latka i 10-latkę pod opiekę strażaka. Oświadczyła, że musi jechać w dalszą podróż, a dzieci odbierze ich mama. Obecni na miejscu funkcjonariusze wydziału kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim, którzy w tym rejonie pełnili służbę, przejęli opiekę nad rodzeństwem do czasu przyjazdu ich mamy.
Policjanci z komisariatu w Radymnie nawiązali kontakt z mamą rodzeństwa. Okazało się, że kobieta jedzie pociągiem, aby odebrać swoje dzieci i podróż zajmie jej jeszcze kilka godzin. W tym czasie policjanci z Tomaszowa Mazowieckiego zajęli się rodzeństwem, dbając o to, żeby dzieci były bezpieczne.
Po kilku godzinach kobieta przybyła na miejsce i dzieci trafiły pod jej opiekę.