Wydarzenia

Pijany motorowerzysta z dożywotnim zakazem

Data publikacji 19.07.2022

Dzięki telefonicznemu zgłoszeniu innych uczestników ruchu drogowego, policjanci z posterunku w Wiązownicy zatrzymali w Ryszkowej Woli 46-letniego kierującego motorowerem. Mężczyzna miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Kierujący jednośladem nie dość, że był pijany to jeszcze miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w sobotę, około godz. 17 w Ryszkowej Woli. Z relacji świadków wynikało, że jechali oni w kierunku Jarosławia i z drogi podporządkowanej, z miejscowości Cetula, wjechał na ich pas ruchu kierujący motorowerem. Kierująca samochodem była zmuszona do gwałtownej zmiany kierunku jazdy, aby uniknąć zderzenia. Motorowerzysta skręcił w kierunku Lubaczowa i jechał całą szerokością jezdni. Świadkowie zatrzymali kierującego jednośladem, gdyż byli przekonani, że mężczyzna jest nietrzeźwy. O całym zdarzeniu poinformowali policję.

Na miejsce natychmiast zostali skierowani funkcjonariusze z posterunku w Wiązownicy. W Ryszkowej Woli, zastali zgłaszających oraz motorower, który znajdował się w przydrożnym rowie, w zaroślach. Obecni na miejscu świadkowie oświadczyli, że uniemożliwili oni kierującemu motorowerem dalszą jazdę, ponieważ podejrzewali, że może on być nietrzeźwy.  Dodatkowo podczas rozmowy wyczuli od niego alkohol. W pewnym momencie mężczyzna uwolnił się i wjechał jednośladem do pobliskiego rowu, po czym porzucił motorower i pieszo zaczął uciekać w pobliskie pola.

Policjanci podczas sprawdzania przydrożnych pól, zauważyli leżącego w zbożu mężczyznę. Funkcjonariusze zatrzymali 46-latka. Badanie alkomatem wykazało u mieszkańca gminy Nowa Sarzyna ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Jak się okazało podczas czynności kontrolnych, wobec mężczyzny sąd orzekł dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

46-latek usłyszał już zarzuty w tej sprawie. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Dzięki reakcji innych uczestników ruchu drogowego, którzy nie zignorowali zagrożenia jakie stwarzał na drodze nietrzeźwy kierowca, być może na drodze nie doszło do tragedii. Za ten sygnał dziękujemy i apelujemy do wszystkich, aby zawsze w przypadku podejrzeń co do trzeźwości kierowcy alarmować o tym niezwłocznie policję.  

 

Powrót na górę strony