Od śladów na śniegu do ustalenia sprawcy czterech przestępstw
Policjanci z jarosławskiej jednostki zatrzymali 22-latka, który odpowie za włamanie do wiaty i kradzież kosiarki, uszkodzenie mienia, kradzież elektronarzędzi oraz za usiłowanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, którego dopuścił się w ubiegłym roku. Na teren posesji, na której sprawca ukrył kosiarkę, mundurowych doprowadziły ślady pozostawione na śniegu. Młody mężczyzna usłyszał już zarzuty.
Końcem stycznia, dyżurny jarosławskiej komendy otrzymał zgłoszenie o włamaniu do wiaty i kradzieży z niej kosiarki, wartości ponad 1,5 tys. zł. Do zdarzenia doszło na terenie Jarosławia. Policjanci skierowani na miejsce, w obecności technika kryminalistyki, przeprowadzili oględziny, w trakcie których ujawnili na śniegu ślady kół kosiarki, które kończyły się na drodze, przy wyjściu z posesji. Funkcjonariusze przemieszczając się samochodem służbowym, obserwowali nieodśnieżone pobocza, aby odnaleźć dalszą część śladów. Na rozwidleniu dróg, na drodze prowadzącej do zabudowań, policjanci ujawnili kolejne ślady. Prowadziły one do garażu, znajdującego się na jednej z posesji w gminie Pawłosiów.
Dalsze czynności, prowadzone przez policjantów kryminalnych, doprowadziły do ustalenia sprawcy włamania. Odpowiedzialnym za ten czyn okazał się 22-letni mieszkaniec gminy Pawłosiów. W trakcie przeszukania jego posesji, policjanci ujawnili skradzioną kosiarkę oraz torbę, w której znajdowały się buty sportowe, narzędzia oraz kominiarka. 22-latek trafił do policyjnego aresztu.
W toku wykonywania dalszych czynności okazało się, że 22-latek odpowiedzialny jest także za inne przestępstwa. Początkiem stycznia 2023 r. uszkodził drzwi wejściowe do budynku Centrum Integracji Społecznej w Pawłosiowie, powodując straty na kwotę 5 tys. zł. Końcem grudnia 2022 r. w Jarosławiu, ukradł elektronarzędzia o wartości ponad 3 tys. zł, na szkodę firmy budowlanej. Na swoim koncie ma także usiłowanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, do którego doszło w styczniu 2022 r. na jednej ze stacji paliw w Jarosławiu.
Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 22-latkowi zarzutów, do których się przyznał. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje teraz sąd.