Kombajnem do rowu
Data publikacji 04.08.2008
Sobotniej nocy dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu przyjął telefoniczne zgłoszenie o próbie napaści na dwóch kombajnistów w Dobkowicach. Sprawcami miało być trzech zamaskowanych mężczyzn, uzbrojonych w drewniane kije.Do Dobkowic...
Sobotniej nocy dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu przyjął telefoniczne zgłoszenie o próbie napaści na dwóch kombajnistów w Dobkowicach. Sprawcami miało być trzech zamaskowanych mężczyzn, uzbrojonych w drewniane kije.Do Dobkowic natychmiast udał się patrol policji. Na miejscu funkcjonariusze zastali zgłaszającego, 40-letniego mieszkańca tej miejscowości. Powiedział on, że w czasie koszenia kombajnem zboża, został razem z kolegą zaatakowany przez trzech młodych, uzbrojonych w kije mężczyzn. W czasie ucieczki przed napastnikami wjechali kombajnem do rowu melioracyjnego, a następnie wyskoczyli z niego i pobiegli do domu. Ponieważ mężczyzna zgłaszający napad był nietrzeźwy, 1,7 promila alkoholu i podana przez niego wersja rozboju bardzo niespójna, dostał on wezwanie na dzień następny, a policjanci postanowili sprawdzić przedstawione fakty. Bardzo szybko zweryfikowali przedstawione przez kombajnistę wydarzenia, z których potwierdził się jedynie fakt, że kombajn stał w rowie. Następnego dnia, gdy policjanci przedstawili zgłaszającemu rozbój nieścisłości w jego zeznaniu, mężczyzna zmienił wersje wydarzeń. Przyznał się, że poprzedniego dnia sam kosił kombajnem zboże pijąc jednocześnie alkohol. W czasie koszenia zagapił się i wjechał kombajnem do rowu w taki sposób, że nie mógł z niego wyjechać. Dlatego, aby usprawiedliwić się przed rodziną, wymyślił historię o napadzie i zadzwonił na Policję.Obecnie mężczyzna będzie odpowiadał za jazdę w stanie nietrzeźwości - art. 178. 1 kk, składanie fałszywych zeznań - art. 233. 1 kk, oraz wprowadzenie w błąd policjantów - art. 66. 1 kw.