Siejąc pszenicę wykopał pocisk artyleryjski
Jarosławscy policjanci od przeszło doby zabezpieczają miejsce odnalezienia pocisku moździerzowego z czasów II Wojny Światowej. Wczoraj rano mieszkaniec Zapałowa podczas prac polowych wyorał podejrzanie wyglądający przedmiot. Policyjny pirotechnik stwierdził, że jest to pocisk moździerzowy kalibru 82 mm. Teren znaleziska został zabezpieczony przez funkcjonariuszy.
Jarosławscy policjanci od przeszło doby zabezpieczają miejsce odnalezienia pocisku moździerzowego z czasów II Wojny Światowej. Wczoraj rano mieszkaniec Zapałowa podczas prac polowych wyorał podejrzanie wyglądający przedmiot. Policyjny pirotechnik stwierdził, że jest to pocisk moździerzowy kalibru 82 mm. Teren znaleziska został zabezpieczony przez funkcjonariuszy.
Wczoraj, tuż po godz. 9 rolnik z Zapałowa zawiadomił dyżurnego KPP w Jarosławiu o niebezpiecznym znalezisku. Na miejsce natychmiast udali się policjanci, powiadomiono również jednostkę saperską z Rzeszowa. W oczekiwaniu na jej przyjazd ponad dobę, do chwili obecnej jarosławscy policjanci zabezpieczają teren, gdzie znajduje się niewypał. Kiedy przyjadą wojskowi specjaliści prawdopodobnie zabiorą niewybuch na poligon, gdzie zostanie on zneutralizowany.
W rozpoczętym sezonie prac rolniczych i robót budowlanych tego typu znaleziska mogą być bardzo częste, gdyż pod powierzchnią ziemi tkwi jeszcze sporo niewypałów z okresu I i II wojny światowej. Policja apeluje, aby o każdym odnalezieniu niewypału lub niewybuchu natychmiast powiadomić funkcjonariuszy. Pamiętajmy, że każda próba manipulacji przy takim znalezisku, bądź sama obecność w jego pobliżu może mieć tragiczne konsekwencje.