Policjanci interweniowali w sprawie 11-latka
11-letni chłopiec szukał wczoraj pomocy w gminnym ośrodku pomocy społecznej, ponieważ jak twierdził został wypędzony z domu. O tym zdarzeniu jarosławskich policjantów zawiadomił pracownik urzędu. Policjanci dotarli do ojca chłopca. Mężczyzna miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Materiały w tej sprawie policjanci prześlą do sądu rodzinnego i nieletnich w Jarosławiu.
11-letni chłopiec szukał wczoraj pomocy w gminnym ośrodku pomocy społecznej, ponieważ jak twierdził został wypędzony z domu. O tym zdarzeniu jarosławskich policjantów zawiadomił pracownik urzędu. Policjanci dotarli do ojca chłopca. Mężczyzna miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Materiały w tej sprawie policjanci prześlą do sądu rodzinnego i nieletnich w Jarosławiu.
Wczoraj rano dzielnicowi interweniowali na terenie jednej z miejscowości w powiecie, w związku ze zgłoszeniem pracownika gminnego ośrodka pomocy społecznej. Jak wynikało ze zgłoszenia, do urzędu zgłosił się 11-letni chłopiec, który powiedział, że został wypędzony przez swojego ojca z domu. Policjanci wraz z pracownikiem urzędu udali się do domu 11-latka. Tam zastali ojca i w trakcie rozmowy z nim ustalili, że poprzedniego dnia chłopca zabrała z domu jego matka. 11-latek spędził poprzednią noc u swojej babci.
Policjanci przewieźli ojca chłopca do jarosławskiej komendy. Badanie trzeźwości pokazało wynik blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie mężczyzny. Potem dzielnicowi udali się ponownie do urzędu gminy, skąd przekazali 11-letniego chłopca pod opiekę rodziny. Policjanci o całej sprawie powiadomią sąd rodzinny w Jarosławiu.