Operator dźwigu i kierownik budowy na "podwójnym gazie"
Blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie miał 40-letni operator dźwigu, pracujący na terenie budowy domów mieszkalnych. Mężczyzna stojąc na dachu budynku, sterując pilotem wykonywał czynności manewrowe. W stanie po użyciu alkoholu znajdował się również kierownik budowy. Obaj pracownicy odpowiedzą za sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życie i zdrowia ludzi, a także mienia.
Blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie miał 40-letni operator dźwigu, pracujący na terenie budowy domów mieszkalnych. Mężczyzna stojąc na dachu budynku, sterując pilotem wykonywał czynności manewrowe. W stanie po użyciu alkoholu znajdował się również kierownik budowy. Obaj pracownicy odpowiedzą za sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życie i zdrowia ludzi, a także mienia.
Wczoraj około godz. 15. policjanci interweniowali na terenie palcu budowy domów mieszkalnych. Jak wynikało ze zgłoszenia anonimowej osoby, pracujące tam osoby mogą znajdować się pod wpływem alkoholu. Interweniujący wylegitymowali wszystkich pracowników firmy budującej blok. Pięciu z siedmiu wylegitymowanych pracowników było trzeźwych.
Badanie alkomatem kierownika budowy, 51-letniego mieszkańca Jarosławia, pokazało wynik blisko pół promila alkoholu w organizmie. W trakcie podejmowania czynności przez policjantów, operator dźwigu stojąc na dachu budynku, sterował zdalnym pilotem manewrując maszyną. Plac budowy znajduje się tuż obok uczęszczanego przejścia dla pieszych. Policjanci przebadali również stan trzeźwości operatora dźwigu. Wynik badania alkomatem 40-letniego mieszkańca Łańcuta, pokazał wynik blisko 1,5 promila alkoholu. Policjanci zabezpieczyli dźwig, a pracowników firmy przekazali pod opiekę uprawnionej osoby.
Kierownik budowy i operator dźwigu odpowiedzą przed sądem za sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia, zdrowia i mienia. Za ten czyn grozi kara aresztu lub grzywny.