Zaczepiał uczniów czekających na autobus - Wydarzenia - Policja Podkarpacka

Wczoraj w Radymnie do czekających na przystanku autobusowym nastolatków podszedł nietrzeźwy mężczyzna. Używając siły wyjął z rąk 16-latka telefon komórkowy. Gdy drugi z chłopców odmówił wydania telefonu, został uderzony łokciem w nos. Policjanci z Radymna skrupulatnie gromadzili dowody w tej sprawie. Ustalili rysopis i zatrzymali sprawcę. 23-latek trzeźwieje w policyjnym areszcie. Jeszcze dziś usłyszy zarzuty.


Wczoraj około godz. 13.30, w Radymnie na przystanku autobusowym 16-latek czekający na autobus został zaczepiony przez nietrzeźwego mężczyznę. Ubrany w bluzę z kapturem mężczyzna zażądał od 16-latka wydania telefonu. Gdy pokrzywdzony odmówił, sprawca wyrwał mu z dłoni telefon komórkowy, a potem wykręcił rękę i groził pobiciem. Chwile póxniej sprawca wsiadł do ciemnego bmw i odjechał z miejsca zdarzenia. Nastolatek zaraz po zdarzeniu zaalarmował Policję. Na miejsce przyjechała także matka chłopca.

Na podstawie zebranych informacji policjanci ustalili rysopis mężczyzny i wytypowali sprawcę zdarzenia. Około godz. 18.30  policjanci weszli do domu 23-letniego mieszkańca Radymna. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia okoliczności tej sprawy, był nietrzeźwy. W chwili zatrzymania miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

Tuż przed godz. 19 do komisariatu w Radymnie zgłosił się 17-letni mieszkaniec gm. Radymno. On także został uderzony przez nieznanego sobie mężczyznę w nos. Było to około godz. 13, gdy czekał na przystanku autobusowym.  Policjanci w trakcie rozmowy z pokrzywdzonym ustalili, że sprawca chciał pożyczyć od niego telefon komórkowy. Gdy 17-latek stanowczo odmówił i odchodził już do autobusu,  sprawca przetrzymywał go. Nastolatek wyrwał się, wsiadł do autobusu i pojechał do domu. O całym zdarzeniu chłopiec powiedział ojcu, który zawiózł go do szpitala w Przemyślu. Po udzieleniu mu pomocy, chłopak wraz z ojcem powiadomił o całym zdarzeniu policjantów.


Policjanci okazali zatrzymanego 23-latka obu pokrzywdzonym. Pokrzywdzeni chłopcy potwierdzili, że to właśnie on ich zaatakował.  Jak wynika z ustaleń policjantów zaraz po kradzieży telefonu, sprawca zastawił go u kolegi w zamian za gotówkę. Funkcjonariusze odzyskali skradziony telefon i oddali go 16-latkowi. 23-latek z Radymna trzeźwieje w policyjnym areszcie. Jeszcze dzisiaj usłyszy prokuratorskie zarzuty. Policjanci z Radymna zawnioskują do Prokuratury Rejonowej w Jarosławiu o zastosowanie środków zapobiegawczych wobec sprawcy tych przestępstw.