Zaginiony 35-latek odnalazł się - Wydarzenia - Policja Podkarpacka

Policjanci, stowarzyszenie STORAT wraz z 3 psami, funkcjonariusze Straży Granicznej z kamerą termowizyjną i strażacy ochotnicy, poszukiwali od wczoraj 35-letniego mieszkańca gminy Laszki. Wczoraj po godz. 20.25 do dyżurnego zadzwonił mężczyzna i poinformował, że jest gdzieś w polach i jest mu zimno. Był nietrzeźwy. Dzisiaj, około godz.11.15 mężczyzna odnalazł się.

Wczoraj do jarosławskiej komendy zadzwonił mężczyzna. Rozmówca poinformował, że jest gdzieś w polach i jest mu zimno. Dzwoniący nie powiedział, jak się nazywa ani skąd dzwoni. Dyżurny kilkakrotnie dzwonił do mężczyzny. Dopiero kolejna próba udała się. Wtedy mężczyzna podał swoje dane i adres zamieszkania, a także dodał, że jest nietrzeźwy. W trakcie tej rozmowy poinformował dyżurnego, że jego znajoma znajduje się na terenie powiatu przeworskiego. Według informacji dzwoniącego, kobieta miała stać na moście z zamiarem skoczenia z niego. Dyżurny jarosławskiej komendy powiadomił o tym fakcie przeworskich policjantów. Ci sprawdzili wszystkie mosty, lecz w okolicach żadnego z nich nie znaleziono kobiety.

Na terenie gminy Laszki rozpoczęto akcję poszukiwawczą. W trybie alarmowym wezwano 37 policjantów. Tropienie podjęły 2 psy Aceton i Belit. O pomoc poprosiliśmy stowarzyszenie STORAT. Siedem osób i 3 psy od około godz. 1.30 szukały zaginionego. Do akcji włączyli się także funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy ze specjalistyczną kamerą termowizyjną umieszczoną na samochodzie przeczesywali teren. Trzydziestu dwóch strażaków ochotników i mieszkańcy Korzenicy również szukali zaginionego. Podczas akcji przeszukano teren pomiędzy Korzenicą, Miękiszem Nowym i Miękiszem Starym. Sprawdzano pola i łąki, a także okoliczne drogi i rowy.

Dzisiaj, około godz. 11.15 w wyniku podjętych działań mężczyznę odnaleziono. 35-latkowi nic się nie stało.

Komendant Powiatowy Policji w Jarosławiu inspektor Janusz Dymek dziękuje wszystkim osobom, które wzięły udział w akcji poszukiwawczej.