Odpowiedzą za bezpodstawną interwencję - Wydarzenia - Policja Podkarpacka

Kara grzywny do 1500 zł, aresztu lub ograniczenia wolności grozi osobom, które wzywają nieuzasadnioną interwencję Policji. Wczoraj, przed południem 75-latek zażądał policyjnej interwencji w związku z awanturą wywołaną przez żonę. W domu mężczyzny panował spokój, a policjanci wyczuli od niego silną woń alkoholu. Około godz. 19 do jarosławskiej komendy zadzwonił 44-latek, twierdząc że uderzył żonę butelką. Mężczyzna był nietrzeźwy, a do podanych przez niego zdarzeń nie doszło.

Mieszkaniec Jarosławia odpowie za bezpodstawne wezwanie Policji. Wczoraj około południa, 75-latek zadzwonił do dyżurnego jarosławskiej komendy informując, że jego żona wszczyna w domu awantury.  Patrol udał się pod wskazany adres.  Zgłaszający, od którego wyczuwalna była silna woń alkoholu, ciągle zmieniał wersje tego co było powodem wezwania Policji. W rozmowie z żoną mężczyzny policjanci ustalili, że w mieszkaniu było spokojnie. 75-latek odmówił poddania się badaniu stanu trzeźwości.

Również wczoraj, około godz. 19. w jednej z miejscowości na terenie gminy Jarosław interweniowali policjanci. 44-latek zawiadomił, że pobił swoją żonę. Jak wynikało ze zgłoszenia mężczyzna miał rzucić w żonę butelką. Gdy patrol przybył na miejsce zgłoszenia mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie trzeźwości pokazało ponad promil alkoholu w jego organizmie. Policjanci ustalili w rozmowie z żoną mężczyzny, że do takich wydarzeń nie doszło u nich domu.

Obu mężczyznom grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł. W obu przypadkach policjanci skierują wnioski o ukaranie do Sądu Rejonowego w Jarosławiu.