Nocne poszukiwania w Radymnie - Wydarzenia - Policja Podkarpacka

Siedmiu policjantów poszukiwało wczoraj zaginionego mieszkańca gm. Radymno. 51-letni mężczyzna wyszedł z domu po awanturze, informując że może targnąć się na swoje życie. Policjanci wraz z psem tropiącym Epanem sprawdzali ulice Radymna i okolice torów kolejowych pomiędzy Ostrowem a Sośnicą. Tuż przed północą mężczyzna został odnaleziony w mieszkaniu córki w Radymnie. Był nietrzeźwy, potem trafił do szpitala.

Wczoraj, około godz. 21 mieszkanka gm. Radymno zawiadomiła o zaginięciu swojego zięcia. Z informacji przekazanych przez zawiadamiającą wynikało, że jej 51-letni zięć wszczął wdomu awanturę a potem wyszedł informując, że może targnąć się na swoje życie. Policjanci z komisariatu w Radymnie rozpoczęli poszukiwania za zaginionym. Funkcjonariusze w poszukiwaniu mężczyzny przeszukiwali ulice Radymna, okolice linii kolejowej w Ostrowie aż do Sośnicy. Jednak mężczyzny tam nie było. W poszukiwania włączono psa tropiącego Epana wraz z przewodnikiem. Około godz. 23.45 policjanci ustalili, że zaginiony najprawdopodobniej przebywa w Radymnie.  Zaginiony przebywał u swojej córki. Policjanci przewieźli mężczyznę od komisariatu. W chwili odnalezienia był on nietrzeźwy, miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Potem trafił do szpitala.