Kradli paliwo z terenu budowy autostrady - Wydarzenia - Policja Podkarpacka

Dwaj pracownicy firmy budującej autostradę odpowiedzą za kradzież paliwa. 58-letni mieszkaniec województwa śląskiego, pracujący jako operator spychacza kradł paliwo ze sprzętu, na którym pracował. Za paserstwo odpowie 37-latek, który przyjmował paliwo, wiedząc że pochodzi z kradzieży. Policjanci z Radymna ustalali, że sprawca kradzieży ukradł w ten sposób 240 litrów paliwa. Obaj sprawcy już usłyszeli zarzuty.

W ubiegły piątek w nocy policjanci z komisariatu w Radymnie zatrzymali do kontroli drogowej kierującego volkswagenem passatem. Podczas kontroli funkcjonariusze zauważyli w pojeździe puste pojemniki na paliwo. W bagażniku passata kierowca przewoził cztery kanistry o pojemności około 30 litrów każdy, w których znajdował się olej napędowy. Wylegitymowali kierującego i pasażera pojazdu. W pojemnikach znajdowało się około 120 litrów oleju napędowego wartości 680 zł.

Obaj mężczyźni, 37-letni mieszkaniec gminy Radymno i 58-letni mieszkaniec województwa śląskiego zostali przewiezieni na komisariat. Policjanci jeszcze tego samego dnia przesłuchali 37-latka. Mężczyzna przyznał, że przyjmował paliwo od operatora spychacza, wiedząc ze pochodzi ono z kradzieży na terenie budowy autostrady. 37-latek usłyszał zarzuty paserstwa. Pasażer passata w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 1,2 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia okoliczności tej sprawy. 58-letni mieszkaniec województwa śląskiego, po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kradzieży.

Jak wynika z policyjnych ustaleń 58-latek, pracując jako operator spychacza kradł z maszyny paliwo. Łącznie było to około 120 litrów. Odzyskane przez policjantów paliwo zostało już zwrócone pokrzywdzonej firmie. Obu sprawcom grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.