Wydarzenia

Weekendowe poszukiwania trójki zaginionych

Data publikacji 08.01.2013

Od piątku do niedzieli policjanci poszukiwali trzech zaginionych osób. Zaniepokojone zniknięciem mężów mieszkanki Radymna i Jarosławia zawiadomiły o ich zagięciu. Jak ustalili policjanci 33-latek przebywał w tym czasie na Ukrainie, a 52-latek z Jarosławia trzeźwiał w Przemyślu. Zaginioną 15-latkę, mieszkankę gminy Jarosław odnaleźli policjanci z Sieniawy. Dziewczyna od kilku dni przebywała u swojego chłopaka. Nietrzeźwą nastolatkę odebrała matka.

Od piątku do niedzieli policjanci poszukiwali trzech zaginionych osób. Zaniepokojone zniknięciem mężów mieszkanki Radymna i Jarosławia zawiadomiły o ich zagięciu. Jak ustalili policjanci 33-latek przebywał w tym czasie na Ukrainie, a 52-latek z Jarosławia trzeźwiał w Przemyślu. Zaginioną 15-latkę, mieszkankę gminy Jarosław odnaleźli policjanci z Sieniawy. Dziewczyna od kilku dni przebywała u swojego chłopaka. Nietrzeźwą nastolatkę odebrała matka.



  • W piątkowe popołudnie o zaginięciu męża zawiadomiła mieszkanka Radymna. Jak wynikało ze zgłoszenia, 33-letni mężczyzna dzień wcześniej wyszedł z domu informując, że zamierza wyjechać na Ukrainę. Jednak od tego czasu nie skontaktował się z rodziną, a jego telefon nie odpowiadał. Policjanci z komisariatu w Radymnie ustalili, z kim zaginiony ostatnio się kontaktował. Z informacji uzyskany przez funkcjonariuszy wynikało, że mężczyzna wyjechał na Ukrainę. Policjanci ustalili też, gdzie zaginiony przebywa. W sobotę rano, mieszkaniec Radymna cały i zdrowy wrócił do domu.
     
  • W piątek o zaginięciu nastolatki, mieszkanki gminy Jarosław zawiadomiła jej matka, która wyjaśniła, że 15-latka kilka dni temu wyjechała z domu. Dziewczyna miała pojechać do swojego chłopaka, mieszkającego na terenie powiatu przeworskiego. Policjanci ustalili adres zamieszkania chłopaka i poprosili o pomoc w poszukiwaniach policjantów z Sieniawy. To właśnie w jego mieszkaniu policjanci z komisariatu w Sieniawie odnaleźli zaginioną dziewczynę. 15-latka została odebrana przez matkę.
     
  • W sobotę, mieszkanka Jarosławia zawiadomiła o zaginięciu męża. Kobieta poinformowała, że mąż wyszedł dzień wcześniej z domu po zakupy. Wcześniej mężczyzna skontaktował się z żoną, informując ją, że za chwilę wróci do domu. Po kilkudziesięciu minutach na telefon zgłaszającej zadzwonił nieznany jej mężczyzna z telefonu jej męża, twierdząc że odnalazł ten telefon nieopodal sklepu i prosi o odebranie. Zgłaszająca zgłosiła się po odbiór telefonu męża i zaniepokojona tym, co stało się z nim, zawiadomiła o jego zaginięciu. Policjanci rozpoczęli procedurę poszukiwań. Sprawdzali dworce i wszystkie miejsca, gdzie mógł przebywać zaginiony 52-latek. W sobotę po południu mieszkanka Jarosławia zawiadomiła jarosławską komendę, że jej mąż się odnalazł. Jak się okazało mąż sam, cały i zdrowy wrócił do domu. W czasie, gdy policjanci poszukiwali zaginionego przebywał on w Miejskim Ośrodku Zapobiegania Uzależnieniom w Przemyślu. Została tam przewieziony przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej w Jarosławiu.
     
Powrót na górę strony