Policjanci i leśnicy odzyskalil rogi łosia
Zarzuty przywłaszczenia łopat łosia usłyszał 40-letni mieszkaniec gminy Radymno. Policjanci z komisariatu w Radymnie i funkcjonariusze Straży Leśnej współpracując w tej sprawie ustalili dane sprawcy i odnaleźli ukryte poroże. Wartość poroża leśniczy wycenili na ponad 2800 złotych. Sprawca kradzieży poddał się dobrowolnie karze.
Zarzuty przywłaszczenia łopat łosia usłyszał 40-letni mieszkaniec gm. Radymno. Policjanci z komisariatu w Radymnie i funkcjonariusze Straży Leśnej współpracując w tej sprawie ustalili dane sprawcy i odnaleźli ukryte poroże. Wartość poroża leśniczy wycenili na ponad 2800 złotych. Sprawca kradzieży poddał się dobrowolnie karze.
Policjanci z komisariatu w Radymnie i funkcjonariusze Straży Leśnej w Jarosławiu współpracują ze sobą, w przypadkach ujawniania przestępstw dotyczących zwierzyny leśnej. Tak było kilka tygodni temu, gdy funkcjonariusze z Radymna dowiedzieli się o potrąconym łosiu w pasie drogi krajowej nr 4. Policjanci przekazali tę informację Straży Leśnej i leśniczy szybko ustalili, gdzie padnięte zwierzę zostało porzucone.
Z policyjnych informacji wynikało, że jadący krajową czwórką kierowca ciągnika zatrzymał się i siekierą odrąbał poroże padniętego łosia. Funkcjonariusze ustalili dane sprawcy tego przywłaszczenia i odzyskali poroże. Sprawca ukrył je w krzewach rosnących blisko wysypiska śmieci w Młynach. Na podstawie wyceny przygotowanej przez strażników leśnych wartość łopat łosia ustalono na ponad 2800 zł.
Sprawca przywłaszczenia, 40-letni mieszkaniec gminy Radymno, już usłyszał zarzuty. Za ten czyn grozi mu kara ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku. Mężczyzna poddał się dobrowolnie karze.