Schwytał włamywaczy, gdy wrócili po rower - Wydarzenia - Policja Podkarpacka

Właściciel volkswagena został zaalarmowany, ze ktoś włamuje sie do jego samochodu zaparkowanego nieopodal zakładu pracy. Młodzi meżczyźni na jego widok uciekli zabierając wyposażenie pojazdu. Pokrzywdzony ujął ich krótko po tym zdarzeniu, gdy wrócili po pozostawiony w zaroślach rower. 17 i 18 latek są już w rękach Policji, odpowiedzą za włamanie.


Wczoraj policjanci przedstawili zarzuty kradzieży z włamaniem do samochodu 17  i 18-latkowi, mieszkańcom gm. Pawłosiów. Dzień wcześniej dyżurny jarosławskiej komendy odebrał zgłoszenie o włamaniu. Jak wynika z policyjnych ustaleń, do zdarzenia doszło na terenie jednej z miejscowości w gminie Pawłosiów. Pokrzywdzony zaparkował samochód  na poboczu, zamknął go  i poszedł do pracy. Około południa przypadkowa osoba zauważyła, że wokół samochodu kręcą się dwaj młodzi mężczyźni i zaalarmowała pokrzywdzonego. Gdy właściciel volkswagena golfa przybiegł na miejsce, jeden z mężczyzn stał obok samochodu, a drugi schylał się pod otwartą pokrywą silnika. Na widok pokrzywdzonego mężczyźni zbiegli.


Pokrzywdzony wrócił do samochodu i stwierdził, że sprawcy wyrwali wkładkę zamka bagażnika i z wnętrza skradli m.in. przewody, płyny chłodnicze, linkę holowniczą, skrzynkę narzędziową wraz z kluczami. Sprawcy wymontowali z komory silnika akumulator. Pokrzywdzony zauważył, że w pobliskich zaroślach leży rower, najprawdopodobniej należący do jednego ze sprawców. Gdy sprawcy wrócili po rower, pokrzywdzony ujął ich. O włamaniu powiadomił Policję i przekazał obu sprawców włamania w ręce policjantów.
 

Sprawcy zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Wczoraj 17 i 18-latek usłyszeli zarzuty włamania. Jeszcze tego samego dnia odzyskane wyposażenie samochodu i części policjanci zwrócili pokrzywdzonemu. Za kradzież z włamaniem mieszkańcy gm. Pawłosiów odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.