Zabrał samochód i beczki, by uregulować swoje roszczenia
Policjanci z Wiązownicy wyjaśniali okoliczności kradzieży dostawczego żuka i dwóch beczek na wodę dla bydła. Skradziony pojazd funkcjonariusze odnaleźli u sprawcy na posesji. Jak wynika z policyjnych ustaleń to 60-letni mieszkaniec gminy Wiązownica przeciągnął ciągnikiem samochód z beczkami na posesję, by uregulować w ten sposób swoje roszczenia wobec pokrzywdzonego. Sprawca usłyszał zarzuty.
Policjanci z Wiązownicy wyjaśniali okoliczności kradzieży dostawczego żuka i dwóch beczek na wodę dla bydła. Skradziony pojazd funkcjonariusze odnaleźli u sprawcy na posesji. Jak wynika z policyjnych ustaleń to 60-letni mieszkaniec gminy Wiązownica przeciągnął ciągnikiem samochód z beczkami na posesję, by uregulować w ten sposób swoje roszczenia wobec pokrzywdzonego. Sprawca usłyszał zarzuty.
Policjanci z posterunku w Wiązownicy wyjaśniali okoliczności kradzieży samochodu dostawczego i dwóch beczek na wodę. Jak wynikało ze zgłoszenia, skradziony samochód marki żuk i dwie beczki o pojemności 1000 litrów każda służyły do przewozu wody dla jego bydła. Do kradzieży doszło kilka dni temu, gdy rolnik wywiózł wodę w beczkach na pole. Poszkodowany wycenił straty na 1,5 tys. zł.
Policjanci z Wiązownicy, wyjaśniający okoliczności kradzieży żuka, szybko ustalili, gdzie jest samochód wraz z ładunkiem. Jak wynika z policyjnych ustaleń to 60-letni mieszkaniec gminy Wiązownica, przeciągnął swoim ciągnikiem samochód na teren swojej posesji. Mężczyzna przyznał w rozmowie z policjantami, że zabrał samochód i beczki, by zadośćuczynić swoim roszczeniom wobec właściciela żuka.
Policjanci przedstawili zarzuty kradzieży 60-letniemu mieszkańcowi gminy Wiązownica. Mężczyzna odpowie karnie. Odzyskany pojazd wraz z beczkami funkcjonariusze zwrócili pokrzywdzonemu.