Odpowie przed sądem za fałszywe zawiadomienie - Wydarzenia - Policja Podkarpacka

Kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł grozi mieszkańcowi gminy Laszki, który fałszywie zawiadomił Policję informując o kradzieży samochodu. Policjanci z Radymna interweniowali wczoraj, jeżdżąc po kilku miejscowościach, w poszukiwaniu pokrzywdzonego przez kradzież. Z policyjnych ustaleń wynika, że do kradzieży nie doszło. Sprawca fałszywego zawiadomienia odpowie przed sądem.


Wczoraj policjanci z komisariatu w Radymnie interweniowali w związku ze zgłoszeniem o kradzieży samochodu.  Jak wynikało ze zgłoszenia do zdarzenia miało dojść na terenie gminy Laszki i właśnie tam udał się patrol. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, drzwi do domu, w którym miał przebywać pokrzywdzony, były zamknięte. Dyżurny jarosławskiej komendy skontaktował się ponownie ze zgłaszającym i ustalił, że pokrzywdzony przebywa w Laszkach. Tam udali się policjanci, jednak nikt nie czekał na policjantów.

Z policyjnych ustaleń wynika, że zgłaszający zawiadomił o zdarzeniu, które nie zaistniało. Mężczyzna najprawdopodobniej pokłócił się z żoną, a gdy ona zabrała mu samochód i odjechała, zgłosił kradzież.

Policjanci z komisariatu w Radymnie prowadzą w tej sprawie czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie. Jeśli te informacje potwierdzą się, funkcjonariusze skierują w tej sprawie wniosek o ukaranie do Sadu Rejonowego w Jarosławiu w związku z fałszywym zawiadomieniem mieszkańca gm. Laszki. Sprawcy wykroczenia grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.