Agresywny pies zaatakował swoją właścicielkę
Wczoraj policjanci z posterunku w Pruchniku zostali poproszeni o pomoc przez mieszkankę tej gminy. Zgłaszającą pogryzł jej pies. Czworonóg był bardzo agresywny. Policjanci zawiadomili lekarza weterynarii, który podjął decyzję o czasowym uśpieniu psa i obserwacji. Zwierzę nie było zaszczepione.
Wczoraj policjanci z posterunku w Pruchniku zostali poproszeni o pomoc przez mieszkankę tej gminy. Zgłaszającą pogryzł jej pies. Czworonóg był bardzo agresywny. Policjanci zawiadomili lekarza weterynarii, który podjął decyzję o czasowym uśpieniu psa i obserwacji. Zwierzę nie było zaszczepione.
Mieszkanka gminy Pruchnik zwróciła się wczoraj o pomoc do miejscowych policjantów. Z relacji zawiadamiającej wynikało, że jej pies pogryzł ją a także zagryzł kilka kur. Zgłaszająca musiała korzystać z pomocy lekarskiej. Bała się wychodzić na podwórko, gdyż czworonóg był bardzo agresywny i nie reagował na jej polecenia.
Na miejsce został wezwany lekarz weterynarii, który po konsultacji z lekarzem powiatowym podjął decyzję o czasowym uśpieniu psa i przekazaniu go na obserwację. W opanowaniu agresywnego zwierzęcia pomógł funkcjonariusz Straży Miejskiej w Jarosławiu, który przy pomocy karabinka pneumatycznego zaaplikował środek usypiający. Z informacji zebranych przez policjantów wynika, że pies nie był zaszczepiony.
Pamiętajmy, że zgodnie z art. 85 ust. 1a Ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt: „Kto uchyla się od obowiązku ochronnego szczepienia psów przeciwko wściekliźnie, a w przypadku wprowadzenia obowiązku ochronnego szczepienia kotów przeciwko wściekliźnie – od tego obowiązku – podlega karze grzywny”