Sprawcy wymuszenia rozbójniczego zatrzymani - Wydarzenia - Policja Podkarpacka

Policyjny patrol, przejeżdżający w niedzielę ulicą Pruchnicką zatrzymał dwóch napastników kopiących mężczyznę leżącego na chodniku. Zatrzymani, 18-latek i 20-latek usiłowali wcześniej wymusić pieniądze od dwóch 22-latków. Gdy spotkali się z odmową zagrozili użyciem siły i uderzyli poszkodowanych. W obawie o swoje życie pokrzywdzeni podjęli ucieczkę. Jeden z nich upadł i został zaatakowany. Sprawcy już usłyszeli zarzuty.

Dwóch młodych mieszkańców Jarosławia odpowie karnie za usiłowanie wymuszenia rozbójniczego. Do zdarzenia doszło w niedzielny wieczór na terenie Jarosławia. Do dwóch 22-latków stojących obok wejścia do jednego ze sklepów spożywczych podeszło dwóch mężczyzn. Poprosili o poczęstowanie papierosem. Gdy ta prośba spotkała się z odmową, mężczyźni zażądali wydania 5 złotych. Potem napastnicy grozili stojącym i uderzyli każdego z nich w twarz.

Dwaj pokrzywdzeni w obawie o swoje życie uciekli w stronę ulicy Poniatowskiego. Po kilkunastu minutach do idących ulicą poszkodowanych podjechał opel corsa, z którego wysiedli znani im już sprawcy i zaczęli biec w ich kierunku. Pokrzywdzeni uciekli w stronę ulicy Pruchnickiej. Tam jeden z pokrzywdzonych 22-latków przeskoczył przez ogrodzenie posesji uczelni. Drugi z pokrzywdzonych upadł, wówczas napastnicy dogonili go i kilkakrotnie kopali.

Całą sytuację zauważyli policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego, którzy pełnili służbę w tej okolicy. Funkcjonariusze zatrzymali obu napastników i ustalili dane kierowcy opla corsy, którym poruszali się obaj sprawcy. Badanie stanu trzeźwości zatrzymanych pokazało, że obaj mieszkańcy Jarosławia są nietrzeźwi. 18-latek miał ponad promil a 20-latek blisko 3 promile alkoholu w organizmie.

Policjanci przewieźli poszkodowanych do jarosławskiego szpitala. Po udzieleniu pomocy medycznej 22-latkowie opuścili szpital.

Wczoraj po wytrzeźwieniu sprawcy usłyszeli zarzuty usiłowania wymuszenia rozbójniczego. Za ten czyn grozi im kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.  Dzisiaj policjanci skierują wniosek do prokuratury o zastosowanie dozoru policyjnego wobec sprawców tego przestępstwa.