Mieszkańcy Radymna nie dali się oszukać
Policjanci z Radymna odebrali sygnały od mieszkańców, o próbach oszukania ich metodą na „wnuczka”. W ostatnich dniach kontaktowały się z nimi nieznane osoby, podając się za członków rodziny i informowały o tym, że uczestniczyły w wypadku. Na szczęście adresaci korespondencji szybko zorientowali się, że to dzwonią oszuści. Policjanci apelują do osób starszych i ich rodzin, by nie odpowiadali na tego typu prośby o pieniądze.
Policjanci z komisariatu w Radymnie wyjaśniają okoliczności usiłowania oszustwa metodą na „wnuczka”. Do mieszkanki Radymna zadzwoniła w piątek wieczorem nieznana jej osoba. Dzwoniąca kobieta poinformowała zdenerwowanym głosem, że uczestniczyła w wypadku. Wtedy mieszkanka Radymna zapytała, kto dzwoni i zorientowała się, że najprawdopodobniej jest to oszust. Pokrzywdzona szybko skontaktowała się ze swoją rodziną i potwierdziła, że nie uczestniczyli oni w żadnym wypadku.
Z policyjnych ustaleń wynika, że tego samego dnia na terenie Radymna cztery inne osoby, odebrały podobne telefony. One również nie dały się oszukać.
Policjanci apelują o rozwagę w kontaktach telefonicznych z nieznajomymi. Szczególnie wtedy, gdy dzwoniący informuje, że uczestniczył w wypadku i potrzebuje pieniędzy od najbliższych, by uniknąć konsekwencji prawnych. Sprawdzajmy takie informacje, kontaktując się z rodziną osobiście lub telefonicznie – na znane nam numery. Nigdy nie przekazujmy pieniędzy nieznanym osobom.
