Wypadek w Mołodyczu
Do groźnie wyglądającego wypadku doszło wczoraj, w Mołodyczu. Kierujący scanią wraz z naczepą, w celu uniknięcia czołowego zderzenia z nadjeżdżającym z naprzeciwka pojazdem ciężarowym, zjechał na pobocze drogi, stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Ranny mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Droga w miejscu wypadku była nieprzejezdna.
Policjanci z posterunku w Wiązownicy, wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło wczoraj przed godz. 11, na drodze wojewódzkiej w Manasterzu. Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący scanią z naczepą, 31-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, w celu uniknięcia czołowego zderzenia z nadjeżdżającym z naprzeciwka pojazdem ciężarowym, zjechał na pobocze drogi, gdzie stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego zjechał na przeciwny pas jezdni, a następnie do przydrożnego rowu, gdzie pojazd dachował.
Kierujący samochodem ciężarowym nie zatrzymał się i odjechał z miejsca wypadku. W wyniku tego zdarzenia obrażeń ciała doznał kierowca ciężarowej scani. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Badanie wykazało, że 31-latek był trzeźwy.
W skutek wypadku droga W 867 w Mołodyczu, była czasowo zablokowana.