Wracał ze szkoły i wpadł pod samochód
Data publikacji 21.10.2004
Wczoraj w Jaśle na ul.Hankówka omal nie doszło do tragedii. Po potrąceniu przez samochód do szpitala przewieziony został 7-letni Damian. Można powiedzieć, że chłopiec ma duże szczęście. Rozpoznanie lekarskie wskazało, że doznał jedynie...
Wczoraj w Jaśle na ul.Hankówka omal nie doszło do tragedii. Po potrąceniu przez samochód do szpitala przewieziony został 7-letni Damian. Można powiedzieć, że chłopiec ma duże szczęście. Rozpoznanie lekarskie wskazało, że doznał jedynie stłuczenia biodra. Policjanci wstępnie ustalili następujący przebieg zdarzenia. Damian wraz z matką wracał ze szkoły autobusem komunikacji miejskiej. Kiedy pojazd zatrzymał się na przystanku, wybiegł z niego i z zamiarem przedostania się na drugą stronę drogi, wtargnął na jezdnię wprost pod koła samochodu osobowego marki Fiat 126p. Policjanci ustalili świadków wypadku, przeprowadzili oględziny i zbadali trzeźwość matki dziecka oraz kierującego Fiatem. Okazało się, że osoby te były trzeźwe. Zebrany materiał dowodowy będzie wykorzystany w postępowaniu, którego celem jest wyjaśnienie przyczyn zdarzenia i ewentualnie rozstrzygnięcie w kwestii odpowiedzialności za krzywdę dziecka.