Wydarzenia

Czteroletnie dziecko wbiegło wprost pod samochód

Data publikacji 22.06.2005

Wczoraj około południa na ul. Krasińskiego w Jaśle pod koła Poloneza wpadł 4-letni Kamil. Na szczęście kierujący pojazdem prowadził z niewielką prędkością. Dlatego z wypadku chłopiec wyszedł jedynie z kilkoma siniakami i zaraz mógł opuścić...

Wczoraj około południa na ul. Krasińskiego w Jaśle pod koła Poloneza wpadł 4-letni Kamil. Na szczęście kierujący pojazdem prowadził z niewielką prędkością. Dlatego z wypadku chłopiec wyszedł jedynie z kilkoma siniakami i zaraz mógł opuścić szpital.Policjanci tuż po zdarzeniu wyjaśniali jego okoliczności. Z zebranych materiałów wynika, że Kamil pod opieką starszego rodzeństwa szedł na plebanię parafii Św. Stanisława, gdzie miało odbyć się spotkanie z dziećmi. Chłopca za rękę trzymała 11-letnia siostra. Już w pobliżu plebanii nagle wyrwał się by przebiec na drugą stronę jezdni. Wbiegł jednak wprost pod samochód. Na szcęście 26-letni jaślanin, który prowadził pojazd, jechał z prędkością 30-40 km na godzinę. Podjął on próbę ominięcia dziecka, jednak bezskutecznie. To zdarzenie świadczy o tym, jak wiele niespodziewanych sytuacji może napotkać kierujący pojazdem w terenie zabudowanym. Chwila dekoncentracji może przesądzić o czyimś życiu. Wakacje tuż tuż. Z naszych doświadczeń wynika, że zagrożenie ze strony do dzieci i młodzieży, która tak często nieodpowiedzialnie korzysta z dróg, będzie zdecydowanie większe. Ponawiamy apel zarówno do pieszych jak też zmotoryzowanych o bezpieczne korzystanie z dróg.
Powrót na górę strony