Półtoraroczna dziewczynka zatruła się tlenkiem węgla
Data publikacji 18.02.2009
Wczoraj półtoraroczna dziewczynka z objawami zatrucia tlenkiem węgla trafiła do szpitala. Do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań na osiedlu Gamrat w Jaśle. Prawdopodobną przyczyną był czad wydobywający się z niesprawnego piecyka gazowego.
Wczoraj półtoraroczna dziewczynka z objawami zatrucia tlenkiem węgla trafiła do szpitala. Do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań na osiedlu Gamrat w Jaśle. Prawdopodobną przyczyną był czad wydobywający się z niesprawnego piecyka gazowego.
Dyżurny komendy o zatruciu się dziecka został poinformowany przez dyspozytora pogotowia ratunkowego. Policjanci, którzy zajęli się zgłoszeniem ustalili, że podczas kąpieli dziewczynka zaczęła tracić przytomność. Rodzice natychmiast wezwali pomoc. Dziecko wraz z matką trafiło do szpitala.
Przybyli na miejsce strażacy stwierdzili w łazience znaczne stężenie tlenku węgla. Ze wstępnych ustaleń wynika, że trujący gaz mógł wydobywać się z niesprawnego piecyka gazowego.
Dziewczynka pozostała na obserwacji w szpitalu. Jej życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Pamiętajmy! Tlenek węgla nie ma smaku, zapachu, barwy, nie szczypie w oczy i nie "dusi w gardle". Najczęstszą przyczyną zatrucia są pożary i wadliwa instalacja grzewcza. Piecyk gazowy w małej łazience bez przewodu kominowego (lub z niedrożnym przewodem kominowym), może w ciągu jednej minuty wytworzyć 29 dm sześciennych tlenku węgla, dawkę, która może zabić.