W studnię na podwójnym gazie
Mimo że stracił już prawo jazdy, po raz kolejny wsiadł za kierownicę samochodu po kilku „głębszych”. Jazda pijanego 39-latka z gminy Jasło zakończyła się uderzeniem w studnię. Na szczęście tym razem nikt nie ucierpiał.
Mimo że stracił już prawo jazdy, po raz kolejny wsiadł za kierownicę samochodu po kilku „głębszych”. Jazda pijanego 39-latka z gminy Jasło zakończyła się uderzeniem w studnię. Na szczęście tym razem nikt nie ucierpiał.
W minioną sobotę dyżurny Policji został powiadomiony, że na jednym z osiedli w Jaśle kierujący samochodem mężczyzna uszkodził studnię. Na miejscu policjanci zastali „zaparkowaną” na studziennym betonowym kręgu rozbitą alfę romeo oraz kierowcę i pasażera pojazdu.
W czasie ustalania przebiegu zdarzenia funkcjonariusze od kierującego alfą mężczyzny wyczuli silną woń alkoholu. Gdy zbadali go na alkomacie, urządzenie wskazało 3 promile. Podróżujący wraz z nim właściciel pojazdu również był nietrzeźwy, miał ponad 4 promile alkoholu w organizmie.
Ponadto w trakcie kontroli okazało się, że kierowca ma już sądowy zakaz prowadzenia pojazdów do czerwca 2015 r. i na jeździe „pod wpływem” został zatrzymany po raz kolejny. Wkrótce 39-letni recydywista odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz nierespektowanie wyroków sądu. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
