Wydarzenia

Okradli kolegę, z którym grali w siatkówkę

Data publikacji 15.12.2011

Policjanci ustalili dwóch nastolatków, którzy w trakcie gry w piłkę siatkową okradli kolegę. Młodzi ludzie wychodząc z hali sportowej zabrali pokrzywdzonemu warty kilkaset złotych telefon. O ich dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.

Policjanci ustalili dwóch nastolatków, którzy w trakcie gry w piłkę siatkową okradli kolegę. Młodzi ludzie wychodząc z hali sportowej zabrali pokrzywdzonemu warty kilkaset złotych telefon. O ich dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.

W miniony wtorek wieczorem policjanci z Nowego Żmigrodu zostali skierowani przez dyżurnego komendy do Nienaszowa, gdzie według zgłoszenia doszło do kradzieży. Na miejscu funkcjonariusze zastali pokrzywdzonego. Z jego relacji wynikało, że w czasie, gdy na hali sportowej grał ze znajomymi w siatkówkę, ktoś z jego plecaka pozostawionego w szatni ukradł warty kilkaset złotych telefon komórkowy.

Policjanci zebrali informacje, że dwóch uczestników gry wyszło z hali przed jej zakończeniem. Funkcjonariusze ustalili ich tożsamość. Okazali się nimi chłopcy w wieku 12 i 15 lat. W trakcie rozmowy młodszy z nich przyznał się, że za namową starszego kolegi ukradł telefon. Nieletni wyjęli z komórki kartę SIM, złamali ją i wyrzucili, a aparat zamierzali sprzedać.

Chłopcy zostali doprowadzeni do domów i przekazani rodzicom. Dzisiaj zostaną przesłuchani. O ich dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.

Powrót na górę strony