Z czterema promilami za kierownicą
Ponad 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu - taki wynik wskazał alkomat u mieszkańca gminy Brzyska kierującego daewoo tico. Mimo że mężczyzna stracił prawo jazdy za spowodowanie kolizji, po kilku godzinach ponownie wsiadł za kierownicę samochodu i po raz drugi w ciągu dnia "spotkał się" z policjantami.
Ponad 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu - taki wynik wskazał alkomat u mieszkańca gminy Brzyska kierującego daewoo tico. Mimo że mężczyzna stracił prawo jazdy za spowodowanie kolizji, po kilku godzinach ponownie wsiadł za kierownicę samochodu i po raz drugi w ciągu dnia "spotkał się" z policjantami.
Uwagę policjantów pełniących służbę na terenie Lipnicy Dolnej zwróciło jadące daewoo tico. Widząc, że kierowca niepewnie prowadzi samochód, funkcjonariusze podali mu sygnał do zatrzymania się. W trakcie rozmowy okazało się, że kierujący tico mężczyzny jest pod wyraźnym wpływem alkoholu. Gdy kierowcę zbadali na alkomacie, urządzenie wskazało w jego organizmie ponad 4 promile.
Ponadto w czasie kontroli policjanci ustalili, że 44-letni mieszkaniec gminy Brzyska nie ma prawa jazdy, gdyż stracił je kilka godzin wcześniej za spowodowanie kolizji w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna wyjeżdżając z prywatnej posesji nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i uderzył w jadącą drogą osobową skodę. Do zdarzenia doszło w sąsiedniej miejscowości. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Wkrótce kierowca odpowie za dwukrotną jazdę pod wpływem alkoholu, spowodowanie kolizji oraz kierowanie samochodem bez uprawnień. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów do 10 lat oraz wysoka grzywna.