Na wolnym zatrzymał złodzieja
Policjant z jasielskiej komendy w czasie wolnym od służby zatrzymał sprawcę kradzieży. Pijany 21-latek zaczepił młodą kobietę i ukradł jej telefon. Funkcjonariusz odnalazł złodzieja i odebrał mu jego łup. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut i przyznał się do przestępstwa.
Policjant z jasielskiej komendy w czasie wolnym od służby zatrzymał sprawcę kradzieży. Pijany 21-latek zaczepił młodą kobietę i ukradł jej telefon. Funkcjonariusz odnalazł złodzieja i odebrał mu jego łup. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut i przyznał się do przestępstwa.
Zdarzenie rozegrało się w minioną sobotę po południu. Policjant pracujący na co dzień w wydziale kryminalnym jasielskiej komendy jechał samochodem do domu. W Jaśle na ul. Mickiewicza zwrócił uwagę na biegnącą chodnikiem młodą kobietę. Mieszkanka gminy Brzyska krzyczała, że ktoś ukradł jej telefon.
Funkcjonariusz natychmiast zatrzymał samochód. W rozmowie z pokrzywdzoną ustalił, że przed chwilą, gdy na przystanku czekała na przyjazd autobusu, którym miała wrócić do domu, zaczepił ją pijany mężczyzna. Nieznajomy chciał papierosa. Gdy odpowiedziała, że nie ma, nagle zabrał jej telefon komórkowy i uciekł.
Po ustaleniu rysopisu podejrzanego, policjant o zdarzeniu powiadomił dyżurnego komendy i wspólnie z pokrzywdzoną zaczął szukać złodzieja. Sprawdzając pobliski teren na jednej z ulic zauważył odpowiadającego opisowi mężczyznę. Okazało się, że jest to sprawca kradzieży. Funkcjonariusz po krótkiej obserwacji zatrzymał złodzieja. Gdy ten usłyszał, że ma do czynienia z policjantem szybko wyjął z kieszeni telefon i próbował się go pozbyć. Pijany mężczyzna stał się nerwowy i agresywny. Funkcjonariusz musiał użyć siły fizycznej. Złodziej trafił do policyjnego aresztu. Okazał się nim 21-letni mieszkaniec Jasła.
Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Przyznał się do przestępstwa i poddał dobrowolnie karze. Odzyskany telefon wkrótce wróci do właścicielki.