Razem pili, a potem pobili kompana
Zarzut pobicia usłyszeli od policjantów dwaj młodzi mieszkańcy Jasła. Podejrzani zaatakowali kompana, z którym wcześniej pili alkohol. Pokrzywdzony z licznymi obrażeniami trafił do szpitala. Napastnicy przyznali się do przestępstwa.
Zarzut pobicia usłyszeli dwaj młodzi mieszkańcy Jasła. Podejrzani zaatakowali kompana, z którym wcześniej pili alkohol. Pokrzywdzony z licznymi obrażeniami trafił do szpitala. Napastnicy przyznali się do przestępstwa.
Do zdarzenia doszło w grudniu minionego roku, w bloku przy ul. Mickiewicza w Jaśle. Telefon z prośbą o interwencję w sprawie pobicia mężczyzny dyżurny komendy otrzymał od dyspozytora pogotowia ratunkowego.
Policjanci, którzy zajęli się zgłoszeniem ustalili, że 32-letni mieszkaniec Jasła do szpitala trafił z licznymi obrażeniami głowy. Z zebranych przez funkcjonariuszy informacji wynikało, że pokrzywdzony wspólnie z dwoma mężczyznami spędzał czas pijąc alkohol. W trakcie spotkania pomiędzy uczestnikami doszło do awantury. W pewnym momencie 32-letni mężczyzna został zaatakowany przez swoich kompanów. Napastnicy zaczęli go bić a gdy się przewrócił kopać po głowie, po czym uciekli z miejsca zdarzenia. Pokrzywdzony początkowo nie wzywał pomocy. Gdy następnego dnia źle się poczuł, karetką pogotowia został przewieziony do szpitala.
Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie o przestępstwie i rozpoczęli poszukiwania sprawców. W czasie prowadzonego dochodzenia śledczy zebrali informacje, na podstawie których ustalili tożsamość napastników. Okazali się nimi 16 i 20-letni mieszkańcy Jasła. Podczas przesłuchania obaj przyznali się do pobicia pokrzywdzonego. Starszy z podejrzanych chce dobrowolnie poddać się karze, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. O losie 16-latka zadecyduje sąd rodzinny.