Peugeotem zatrzymali się na drewnianym domku
Data publikacji 01.07.2016
Policjanci pracowali na miejscu wypadku, do którego doszło dzisiaj w Jaśle. Osobowy peugeot, na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Szajnochy, wypadł z jezdni i wjechał na teren prywatnej posesji. Podróżujący samochodem dwaj 31-letni mieszkańcy Jasła, zostali przewiezieni do szpitala. Jeden z nich nie doznał obrażeń i trafił do policyjnego aresztu. Drugi pozostał w szpitalu. Obaj mężczyźni byli pijani.
Policjanci pracowali na miejscu wypadku, do którego doszło dzisiaj w Jaśle. Osobowy peugeot, na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Szajnochy, wypadł z jezdni i wjechał na teren prywatnej posesji. Podróżujący samochodem dwaj 31-letni mieszkańcy Jasła, zostali przewiezieni do szpitala. Jeden z nich nie doznał obrażeń i trafił do policyjnego aresztu. Drugi pozostał w szpitalu. Obaj mężczyźni byli pijani.
O wypadku drogowym w Jaśle, dyżurny komendy został powiadomiony dziś około godz. 4 rano. Interweniujący na miejscu policjanci wstępnie ustalili, że dwaj 31-letni mieszkańcy Jasła jechali osobowym peugeotem ulicą Szajnochy w stronę ulicy Mickiewicza. Gdy skręcali w prawo, pojazd stracił przyczepność, wypadł z jezdni i wjechał na teren prywatnej posesji, zatrzymując się na drewnianym domku dla dzieci. Mężczyźni zostali przebadani na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, pierwszy miał 1,7 promila alkoholu w organizmie, drugi 1,9 promila. Jeden z nich nie doznał poważnych obrażeń i trafił do policyjnego aresztu, po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany. Drugi z obrażeniami pozostał w szpitalu.
Policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia oraz pojazdu, wykonali dokumentację fotograficzną. W tej sprawie prowadzone będzie postępowanie pod kątem spowodowania wypadku drogowego oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.