Policjanci zatrzymali włamywacza i odzyskali skradzione urządzenia
Jasielscy policjanci ustalili i zatrzymali mieszkańca województwa małopolskiego, który odpowie za włamania. 48-latek dostał się do pomieszczeń budowanej stacji diagnostycznej w Kołaczycach oraz do budynku mieszkalnego w Pilźnie, skąd skradł specjalistyczne urządzenia diagnostyczne, sprzęt komputerowy i elektroniczny oraz elektronarzędzia o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych. Policjanci przedstawili mu już zarzuty i odzyskali skradzione mienie.
Trzy tygodnie temu policjanci z Jasła otrzymali zgłoszenie o włamaniu do pomieszczeń budowanej na terenie Kołaczyc stacji diagnostycznej. Według wstępnego szacunku pokrzywdzony stracił około 50 tysięcy złotych. Łupem włamywacza padły głównie specjalistyczne urządzenia diagnostyczne, sprzęt komputerowy i elektroniczny. Policjanci z grupy operacyjno-dochodzeniowej wykonali szczegółowe oględziny i zabezpieczyli ślady. Wszczęli w tej sprawie postępowanie przygotowawcze, w ramach którego przesłuchiwali świadków i zbierali informacje.
Na efekty działań śledczych z wydziału kryminalnego nie trzeba było długo czekać. W ubiegłym tygodniu policjanci wytypowali sprawcę i zatrzymali go. Okazał się nim 48-letni mieszkaniec województwa małopolskiego, mieszkający od kilku miesięcy w wynajmowanym domu w powiecie leskim. Mężczyzna był zaskoczony, kiedy w ubiegły czwartek jasielscy policjanci odwiedzili go w domu. Przeszukując pomieszczenia, funkcjonariusze znaleźli skradzione urządzenia diagnostyczne i sprzęt komputerowy. 48-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Policjanci zbierali na jego temat dodatkowe informacje. Z ustaleń wynikało, że podejrzany może mieć na koncie więcej takich przestępstw. Idąc tym tropem, funkcjonariusze ustalili, że początkiem listopada włamał sie do budynku mieszkalnego w Pilźnie. Z jego wnętrza skradł elektronarzędzia i sprzęt AGD wart kilkanaście tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał kolejny zarzut i przyznał się do jego popełnienia. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Jaśle, sąd zastosował wobec podejrzanego dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.
Policjanci podczas przeszukania zabezpieczyli również narzędzia i przedmioty, których pochodzenie nie jest znane. Aktualnie prowadzą dalsze czynności w celu ustalenia właścicieli tych rzeczy. Sprawa może mieć charakter rozwojowy.
Za kradzież z włamaniem sprawcy grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.
pw