Kolejny raz jadą na rowerach, by pomóc kolegom
Funkcjonariusze z Podkarpacia po raz kolejny włączyli się w akcję „Mundurowi mundurowym” organizowaną przez grupę „Mundur na rowerze”. Tym razem akcja ma na celu zebranie środków na leczenie i rehabilitację funkcjonariuszy poszkodowanych w trakcie akcji. Uczestnicy jadą dla Marcina (policjanta) i Arka (strażaka) z Łodzi.
Trasa tegorocznej sztafety liczy 6130 km, przebiega przez ponad 130 miast. Sztafeta prowadzona jest etapami. Przebieg akcji polega na przekazywaniu sobie przez uczestników dwóch bransolet splecionych z linki zwanej paracordem, zgodnie ze schematem ustalonym przez grupę MNR w 2017 r. (cztery linki w kolorach: czerwonym, niebieskim, zielonym i szarym wplecione w żółty motyw).
Podkarpacki etap sztafety rozpoczął się w czwartek 14 czerwca w Jaśle, a zakończy się we wtorek 19 czerwca w Dębicy. W ubiegły czwartek spod Komendy Powiatowej Policji w Jaśle wystartowała kolejna grupa sztafety. 26 osobową grupę tworzyli policjanci, strażacy oraz f-sze Służby Więziennej. Przysłowiową "pałeczkę", czyli specjalne bransolety, zostały przekazane na ręce mł. insp. Mirosława Kawy Zastępcy Komendanta Powiatowego Policji w Jaśle, który z kolei przekazał je jasielskiej grupie rowerzystów.
„MUNDUR NA ROWERZE” jest to nieformalna-koleżeńska grupa rowerowa, zrzeszająca funkcjonariuszy i pracowników Policji, Straży Granicznej, Służby Więziennej, Straży Ochrony Kolei, strażaków Państwowej Straży Pożarnej oraz żołnierzy Wojska Polskiego, żołnierzy Żandarmerii, funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej oraz ratowników medycznych. Głównym symbolem Grupy są cztery ogniwa łańcucha w kolorach niebieskim, szarym, czerwonym i zielonym symbolizujące zrzeszone w niej formacje.
„MUNDUR NA ROWERZE” to przede wszystkim pomoc potrzebującym oraz zarażanie innych potrzebą dania czegoś od siebie. To także integracja środowiska mundurowego, budowanie silnej więzi przyjaźni funkcjonariuszy, którzy na co dzień ze sobą współpracują.
