Majowy weekend na drogach powiatu łańcuckiego
Podczas długiego weekendu na drogach powiatu łańcuckiego doszło do kilkunastu zdarzeń drogowych. W większości przypadków zakończyły się one tylko na uszkodzeniu pojazdów. W jednym przypadku nie obyło się jednak bez konieczności hospitalizacji dwóch rannych rowerzystów.
Do wypadku z udziałem kierujących jednośladami doszło w piątek po godz. 18 w miejscowości Czarna. W kierunku Dąbrówek drogą powiatową relacji Czarna-Dąbrówki poruszało się sześciu rowerzystów. W tym samym kierunku pojazdem marki Kia jechał 60-letni mieszkaniec gminy Czarna, który w pewnym momencie, lewym pasem jezdni wyprzedził jadących przed nim rowerzystów.
Jak wstępnie ustalili policjanci po ponownym wjechaniu na prawy pas kierujący kią nagle zwolnił, aby skręcić w lewo. W celu uniknięcia zderzenia dwóch kierujących jednośladem gwałtownie zahamowało upadając na jezdnię, natomiast jedna z rowerzystek odbiła na lewy pas, gdzie czołowo zderzyła się z nadjeżdżającą z naprzeciwka hondą. Ranni rowerzyści trafili do szpitala. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Natomiast w niedzielę po godz. 19 policjanci otrzymali zgłoszenie o samochodzie znajdującym się w rzece. Według przekazanych informacji, w leżącym na boku pojeździe marki Renault nikogo nie było. Jak ustalili policjanci pojazdem jechało dwóch mężczyzn - 22-letni kierowca i 29-letni pasażer. Wstępnie ustalono, że na łuku drogi 22-latek utracił panowanie nad pojazdem i dachując wpadł do rzeki. Mężczyźni pozostawili uszkodzony pojazd i pieszo udali się do domu młodszego z nich.
W chwili przyjazdu funkcjonariuszy obaj mężczyźni byli pijani. Badanie stanu trzeźwości wykazało u 22-latka ponad promil alkoholu. Teraz policjanci ustalają czy mężczyzna kierował samochodem i ewentualnych zarzutach dla 22-latka zdecydują dowody zabrane podczas prowadzonego postępowania.