Wypadki z udziałem kierujących jednośladami
Tylko w piątek łańcuccy policjanci dwukrotnie wyjeżdżali na miejsca wypadków drogowych z udziałem kierujących jednośladami. W pierwszym zdarzeniu ranny został 12-letni rowerzysta, w drugim do szpitala trafił pijany motocyklista.
W piątek po godz. 14, dyżurny łańcuckiej komendy otrzymał zgłoszenie o wypadku z udziałem rowerzysty i samochodu osobowego. Według przekazanych informacji, do zdarzenia miało dojść na jednej z bocznych ulic w miejscowości Żołynia. Jak ustalili policjanci, 12-letni rowerzysta najechał na tył zaparkowanego samochodu. Kierujący jednośladem zapatrzył się na trzymany w ręku telefon komórkowy i uderzył w stojący na poboczu pojazd. Chłopiec trafił do szpitala, na szczęście nie odniósł poważniejeszych obrażeń.
Do drugiego zdarzenia z udziałem kierującego jednośladem doszło przed godz. 18 w Kosinie, na jednej z gminnych dróg. Jak wstępnie ustalili policjanci, motocyklem marki Honda jechał 43-letni mieszkaniec gminy Łańcut. Na łuku drogi kierujący jednośladem stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu.
Ranny motocyklista trafił do szpitala. W chwili zdarzenia był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad promil alkoholu. 43-latek stracił już prawo jazdy, a za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem.