Obyło się bez tragedii
Data publikacji 15.02.2006
Kolejne zaczadzenie, odnotowane na terenie powiatu łańcuckiego, nie zakończyło się, na szczęście, tragedią. Wczoraj rano domownicy zobaczyli, że 34 – letnia kobieta zatacza się i traci przytomność. Podobne objawy wykazywała śpiąca razem z nią...
Kolejne zaczadzenie, odnotowane na terenie powiatu łańcuckiego, nie zakończyło się, na szczęście, tragedią. Wczoraj rano domownicy zobaczyli, że 34 – letnia kobieta zatacza się i traci przytomność. Podobne objawy wykazywała śpiąca razem z nią w pokoju 8 – letnia córka. Wezwano pogotowie ratunkowe, które po udzieleniu pierwszej pomocy, przewiozło obie poszkodowane do szpitala. Jako przyczynę tego zdarzenia gospodarz domu wskazał kilkuletni dwufunkcyjny piecyk gazowy, umieszczony w łazience. Stwierdził jednak, że do tej pory urządzenie działało prawidłowo. Oceną jego stanu zajmą się teraz biegli, którzy ponadto sprawdzą drożność urządzeń wentylacyjnych.
Należy pamiętać o systematycznej kontroli urządzeń grzewczych, przewodów kominowych i wentylacyjnych. Zatykanie kratek wentylacyjnych w celu podniesienia temperatury pomieszczenia spowodowało już wiele tragedii.