Wydarzenia

Nocna szarża malucha

Data publikacji 02.10.2006

Prawdopodobnie ciemność nocy miała skryć fakt kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Jednak droga pomiędzy Dąbrówkami a Rakszawą w powiecie łańcuckim jest na tyle kręta, że kierujący „maluchem” dwudziestolatek z Rakszawy wylądował...

Prawdopodobnie ciemność nocy miała skryć fakt kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Jednak droga pomiędzy Dąbrówkami a Rakszawą w powiecie łańcuckim jest na tyle kręta, że kierujący „maluchem” dwudziestolatek z Rakszawy wylądował w rowie. Jadący z nim pasażer doznał na tyle groźnych obrażeń głowy, że zagraża mu całkowita utrata słuchu. Dlatego do odpowiedzialności za kierowanie w stanie nietrzeźwości, u rakszawianina stwierdzono 0,60 mg/l – to jest ponad jeden promil, może dojść spowodowanie trwałego uszczerbku na zdrowiu. Czy tak będzie – zadecyduje wynik czynności podjętych przez policjantów KPP w Łańcucie w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego wypadku.
Powrót na górę strony